Organizatorka Marszu Równości w Gorzowie Wielkopolskim została bez pracy. To efekt organizowanego przez nią wydarzenia.
Monika Drubkowska o tym, że straciła pracę poinformowała na swoim profilu na Facebooku - Zyskałam wielu nowych przyjaciół a przy okazji utraciłam pracę.....nic się nie stało, ale cholernie mi przykro, że żyję w tak chorym kraju.
Wcześniej podziękowała za pomoc przy organizacji wydarzenia m.in. wolontariuszom, prawnikom i sponsorom. Jaki jest powód zwolnienia tego nie podała. Z informacji zamieszczonych na portalu LinkedIn wynika, że Drubkowska była związana z firmą IMPULS sp. z.o.o. zajmującą się m.in. ochroną, sprzątaniem czy niszczeniem dokumentów. Przez trzy lata była zastępcą dyrektora ds. marketingu, a w czerwcu tego roku awansowała na dyrektora. Funkcję tę pełniła około 3 miesięcy.
W internecie pojawiły się komentarze wspierające Drubkowską - jestem po prostu zszokowany, że z powodu utworzenia wydarzenia, wydarzenia w którym walczy się o prawa i godność drugiego człowieka TRACI SIĘ PRACĘ.. Na zdjęciu my Lewica, a zarazem Tęczowa Wiosna z naszą bohaterką - czyli właśnie tą niesamowitą kobietą, która walcząc o wolność, godność i prawo do miłości drugiego człowieka dziś jest po prostu BEZ PRACY - napisał jeden z członków Tęczowej Wiosny. Wiele osób radzi zgłoszenie sprawy Państwowej Inspekcji Pracy, jeżeli podstawą zwolnienia była organizacja Marszu Równości w Gorzowie Wielkopolskim, czyli działalność społeczna pracowniczki firmy.
Wysłaliśmy do firmy i do Moniki prośbę o komentarz. Na obie odpowiedzi czekamy.
(Maciej Januchowski)